10.7.09

Zakończył się szczyt państw G8 we włoskiej L’Aquili.

Foto: Reuters.

Włoski szczyt państw grupy G8 (siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji) odbywał się w niecodziennych warunkach. Premier Włoch – Silvio Berlusconi zaprosił bowiem szefów państw grupy do zniszczonego w niedawnym trzęsieniu ziemi miasteczka L’Aquilia.
Przedmiotem spotkania były przede wszystkim kwestie związane z walką z kryzysem ekonomicznym. Liderzy G8 przedstawili plany przeciwstawienia się protekcjonizmowi i zapowiedzieli otwarcie rynków dla handlu i inwestycji. Oprócz tego zapewnili, że ich państwa będą dokładnie kontrolować swoje systemy finansowe i zabezpieczać swoje waluty m.in. poprzez powstrzymywanie się od ich dewaluacji.
Na spotkaniu poruszona została również kwestia Iranu. W L’Aquili przyjęty został dokument, który potwierdza przywiązanie państw grupy G8 do dyplomatycznego uregulowania problemu programu jądrowego Iranu. W dokumencie zapisano również deklarację o poszanowaniu suwerenności tego państwa.
Podsumowując spotkanie, dyrektor departamentu organizacji międzynarodowych rosyjskiego MSZ – Aleksander Pankin powiedział, że Rosja ocenia, iż formuła G8 przestała już wystarczać dla rozwiązywania światowych problemów. Tym bardziej, że inne mechanizmy stosuje się w kryzysach politycznych, inne w finansowych, a jeszcze inne w ekonomicznych. Pankin zapowiedział przy tym, ze Rosja rozważa poszerzenie grupy G8. Takiemu rozwiązaniu niechętne są jednak Stany Zjednoczone i Kanada, a sprzeciwia się Japonia.
Szczyt nie zakończył się zatem żadnymi znaczącymi ustaleniami. Co więcej przysłoniły go protesty mieszkańców L’Aquili, poszkodowanych w trzęsieniu ziemi oraz wcześniejsze seks skandale z udziałem włoskiego premiera.