Szef wojsk kosmicznych Rosji, Wladimir Popowkin, powiedział, że w nalbliższym czasie Rosja planuje zrezygnować ze wszystkich stacji radiolokacyjnych, które znajdują się poza granicami państwa.
Stacja radiolokacyjna
[foto: www.interwave.ru]
Popowkin oświadczył, że Rosja nie chce być zależna od woli państw, na terenie których rozmieszczone są rosyjskie stacje radiolokacyjne - Ukrainy, Azerbajdżanu, Kazahstanu i Białorusi.
Rosyjski deputowany K. Zatulin powiedział, że w związku z ukraińskimi planami intagracji z NATO, Moskwa anulowałą porozumienie z Kijowem dotyczące wykorzystywania stacji radiolokacyjnych.
Lepsza, zdaniem Zatulina, jest, pod tym względem, sytuacja Białorusi. O ile nie zamierza ona zmienić kierunku polityki zagranicznej, nie musi obawiać się wycofania rosyjskich obiektów wojskowych.
Obecnie na terytorium Białorusi znajdują się dwie rosyjskie stacje radiolokacyjne. Pracuje w nich około dwa i pół tysiąca rosyjskich wojskowych.
Białoruskie władze oficjalnie nie kometują wypowiedzi Popowkina. Działacze opozycji natomiast są zdecydowane przeciwni jakimkolwiek obcym obiektom wojskowym na obszarze Białorusi.
źródło: www.svaboda.org